Nie przesadzałam ostatnio z dbaniem o siebie i dopadło mnie kilka przeziębień w ciągu dwóch miesięcy. Zakończyłam je spektakularnie: zapaleniem płuc. Przymusowy tydzień w domu zaowocował skończeniem trzeciego a zarazem ostatniego haftu z serii "Parasolki".
Tradycyjne zdjęcie nr 2, czyli z back stitch:
Razem wyglądają pięknie! Jedyne, czego im brakuje to ramek. Zamierzam się tym zająć, by jak najszybciej mogły zawisnąć na ścianie, na razie nie wiem jakiej i czyjej ;-)
Informacje o obrazie: wielkość 15 na 25 cm; kanwa Aida 40 krzyżyków na 10 cm; mulina Ariadna 12 kolorów; schemat pochodzi z czasopisma: "Igłą malowane" Nr 2/2016.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz