Moja chluba - największy obraz, jaki do tej pory wyhaftowałam to reprodukcja obrazu Dominique'a Rozier "Koszyk pełen róż i bratków". To były dwa miesiące codziennego haftowania po 6-8 godzin dziennie. Jednak 56280 krzyżyków nie postawi się w tydzień.
Efekty po 1 tygodniu:
Po 2 tygodniach doszło kilka żywszych kolorów:
Trzeci tydzień to wyszywanie koszyków oraz rozpoczęcie tła:
Następne zdjęcie zrobiłam po dłuższej przerwie. Po wyszyciu kwiatów pozostało tylko "nudne" tło:
A tu już całość. Aby obraz pasował mi do zakupionej wcześniej ramy postanowiłam dodać po 4-5 rzędów krzyżyków na dole i górze obrazu, stąd też dodatkowy tysiąc krzyżyków:
Oprawiony nareszcie wisi na ścianie w moim salonie i mogę się nim cieszyć. I wierzcie mi, tyle miesięcy a wciąż nie mogę się napatrzeć.
O obrazie: wymiary 50 na 40 cm; 56280 krzyżyków; 38 kolorów nici Ariadna; kanwa 52 krzyżyki na 10 cm.
Schemat haftu został zamieszczony w dodatku specjalnym Kramu z robótkami "Kolekcja malarstwa europejskiego" nr 2/2008.
Witam serdecznie. Dziekuje za odwiedziny na blogu. Zachecona pozostawionym komentarzem z ciekawoscia zerknelam na twoj blog i chyle czola..... Ja ten obrazek na tlo sciagnelam gdzies z czelusci internetu, a tu prosze - haft w calej okazalosci i to z postepami prac.... Dwa miesiace - szybkosc godna podziwu, ja swoje Irysy haftowalam z przerwami ponad rok....
OdpowiedzUsuńBede tu czestym gosciem ;) Obiecuje
Pozdrawiam serdecznie