środa, 29 stycznia 2014

Alfons Mucha "Ametyst" - odsłona trzecia

Koło wyhaftowane, a co za tym idzie najgorsza część pracy za mną. Niełatwo wyszywa się taką ilość kolorów, szczególnie po kilka krzyżyków w jednym miejscu. Ale efekt jest powalający! Wspaniale to wygląda. Naprawdę nie mogę doczekać się końca tego obrazu. Z każdym dniem haftowania jestem coraz bardziej pewna, że warto było zaczynać. Już teraz stwierdzam, że to nie jest ostatni obraz tego malarza, który wyszywam.


haft krzyżykowy Alfons Mucha Ametyst cross stitch

 haft krzyżykowy Alfons Mucha Ametyst cross stitch

haft krzyżykowy Alfons Mucha Ametyst cross stitch

Następne w planach są włosy oraz ukończenie ławki:

haft krzyżykowy Alfons Mucha Ametyst cross stitch

1 komentarz:

  1. Wspaniały efekt :) Mam pytanie, gdzie można znaleźć takie kanwy? Jestem miłośniczką Muchy i z chęcią popracowałabym nad jednym z jego dzieł. Niestety, nie mogę nic takiego znaleźć w internecie :(

    OdpowiedzUsuń