niedziela, 9 sierpnia 2015

Wybieranie wzorów do haftowania

Przeglądając blogi innych hafciarek znajduję dużo pięknych haftów, które sama chętnie bym kiedyś wyszyła. Najczęściej zaczynam wzór, który mnie zachwycił od pierwszego spojrzenia. Gdy znajdę w internecie lub gazetkach ze schematami taki haft, od razu kompletuję mulinę i zaczynam wyszywać.

Wiadomo, każdy ma inny gust, o którym się nie dyskutuje. Aczkolwiek zastanawia mnie to, czym kierujecie się wy, hafciarki, wybierając wzór. Szczególnie, kiedy są to bardzo duże obrazy, na kilkanaście czy kilkadziesiąt stron schematu i czas, który trzeba będzie poświęcić na skończenie obrazu to kilka miesięcy a nawet lat.

Mam na swoim koncie sporo dużych prac. Pracowałam nad nimi po kilka tygodni, czasem miesięcy. I teraz, kiedy te obrazy wiszą na ścianach i patrzę na nie codziennie, nadal bardzo mi się podobają. Jednak czasem, kiedy przeglądam blogi z haftami nie mogę oprzeć się wrażeniu, że niektórzy... tracą czas na obraz, który wg mnie jest po prostu nieładny.

Nie poświęciłabym swojego czasu na takie hafty jak wielkie elfy, nie podobają mi się dosyć popularne na innych blogach wzory z Heaven&Earth Designs, Najbardziej natomiast lubię wyszywać reprodukcje obrazów sławnych malarzy. Mam na swoim koncie E.Maneta, L. Wyczółkowskiego, A. Muchę, Michała Anioła, D. Rozier.

A to moje największe marzenie: 12 gejsz:


Ten haft to ponad setka kolorów, kanwa długości półtora metra, ok. 90 stron schematu i zdecydowanie minimum dwa lata haftowania. Muszę być przygotowana na takie haftowanie, dlatego jeszcze się wstrzymam. Najważniejsze, że udało mi się zdobyć wzór tego obrazu :-)

1 komentarz:

  1. Witam serdecznie, a może Pani zdradzić, gdzie można zdobyć ten wzór? Przeszukałam internet, ale ani zestawu do kupienia, ani schematu nie znalazłam. Pozdrawiam. Kasia

    OdpowiedzUsuń